Trochę o podróżowaniu, tożsamości i takich tam
No tak. Czas leci, czas zapieprza, nieważne czy stoimy czy leżymy. Jednakowy dla nas wszystkich. W ciągu ostatnich 9 lat (?) mieszkałem w 6 różnych krajach na 3 kontynentach. Każdy […]
No tak. Czas leci, czas zapieprza, nieważne czy stoimy czy leżymy. Jednakowy dla nas wszystkich. W ciągu ostatnich 9 lat (?) mieszkałem w 6 różnych krajach na 3 kontynentach. Każdy […]
Czytelnicy tego bloga czasami pytają czy przewodnik po Dominikanie jest aktualny…A oto moja odpowiedź…: Blog ten był pisany w latach 2013-2014. Nie oznacza to jednak, że w roku 2016 i […]
Dominikana jaka jest, każdy widzi (kto tylko opuścił hotel all inclusive i pożył trochę w tym wyspiarskim kraju). Gorący tropikalny kraj z szalonymi ludźmi i prawem i regułami istniejącym tylko […]
A więc wracam. Wróciłem…Po ponad roku nieobecności… Punta Cana i jej lotnisko- jak zwykle. Obuchem od wilgotności… Wielkie wiatraki na suficie jak śmigła samolotów..Lotnisko wystylizowane dla „cepeliowych” turystów – ale […]
Richard, no jak to tak. Czemu nie ma prądu. W moim uroczym pokoiku jak i przyległych cały dzień (i część następnego dnia – również) nie mamy prądu. Nieporozumienie, Cesar zapomniał […]
Z wizytą w domu u Penelope i jej siostry. Ładnie wyglądający dom z zewnątrz, w środku już nieco mniej ciekawie, ale chyba ciągle przytulnie. Oczywiście, nie ma prądu bo nie […]
Dni w Monte Cristi płynęły sobie leniwie. 1 lipca zameldowuję się w moim ulubionym hotelu w Santiago (czytaj dalej jaki to hotel). Pokój nr 37 i darmowe wifi, działające co […]
Przymusowa wycieczka do Dajabon do bankomatu po pieniądze. W Monte Cristi bankomaty zdają się nie wypłacać pieniędzy z zagranicznych kart. Jadę więc…Z 200 pesos w kieszeni (ostatki), paszportem (w razie […]
W Santiago zatrzymuję się w moim ulubionym hotelu (czytaj jaki to hotel w przewodniku). Tym razem jednak, w pokoju nr 30 czeka mnie przykra niespodzienka w nocy – karaluchy. Te […]
Wyjeżdżam wreszcie do Maimonu.Wyjeżdżam więc z z Sań Jose rano, około 10tej. Pamiętam jak chciałem uniknąć „bezpośredniej” drogi do Constanzy, gdyż obawiałem się, że motocykl nie da rady jechać przez […]
Z Sań Jose de Ocoa, w którym teraz jestem, robię sobie wycieczkę do jeziorka Jiguey. Na mapie odległość wygląda na krótką wycieczkę – jakieś 10-15 km w jedną stronę. Oczywiście, […]
Wyjeżdżam wreszcie z Sań Juan de la Maguana. Dzisiejszego dnia zajeżdżam do Azua, skąd wyruszam jutro do Sań Jose de Ocoa. Po drodze zajeżdżam zobaczyć jezioro – Presa de Sabana […]
Zadziwia mnie ten Sań Juan. Nawet centrum internetowe tutaj mają – z darmowym internetem ufundowanym przez samorząd. W środku wielu młodych ludzi pilnie uczy się dzięki dostępowi do internetu. Oprócz […]
Jadę do Sań Juan de Maguana. Z Azui wyjeżdżam wcześnie rano, aby uniknąć ewentualnych kłopotów po drodze (jak np. zepsucie się motocykla itd.). Droga z Azua do Sań Juan de […]
Ze smutkiem opuściłem Enriquillo. Mieszkałem tam w końcu 1,5 miesiąca. Rajskie okoliczności przyrody, cisza, spokój… Moja dominikańska podróż powoli dobiega końca i może stąd ten smutek.Podczas tego 1,5 miesiąca w […]
Wracam myślami do tego, jak chciałem przyjechać na Dominikane. Miałem tutaj swoje założenia/ cele/ oczekiwania i plany. Teraz śmieję się z nich wszystkich – rzeczywistość je zmiazdzyla. Różnice kulturowe pomiędzy […]
Przyjemna codzienność w Enriquillo.Dzieje się nic lub bardzo niewiele. 😉 W pięknych okolicznościach przyrody, w dzikimi regionie. Do najbliższego miasta z bankomatem – 50 km, do najbliższego miasta z sensownymi […]
Kwiecień 2013 DOMINIKANA NIEUTARTYMI ŚCIEŻKAMI Ostatni tydzień w Barahonie. Przyjeżdżam tam prosto z Polo, do którego robię sobie wycieczkę w Wielką Niedzielę z Duverge. Polo nie przypada mi zbytnio do […]
Marzec/ kwiecień 2013 PEŁNA WERSJA STRONY Duverge. Roztańczona i rozśpiewana miejscowość – to przecież w końcu Wielka Sobota, Wielki Weekend Wielkanocny. Muzyka gra od samego rana, piwko i rum naprzemiennie. […]
DOMINIKANA – TANIE HOTELE, NAJCIEKAWSZE MIEJSCA Barahona. Przyjeżdżam tutaj parę dni przed Wielką Niedzielą Wielkanocną. Na własnej skórze sprawdzam, że Semana Santa – Tydzień Wielkanocny, to jednak nieco ruchliwy okres […]
Około 20 marca 2013 roku PEŁNA WERSJA PRZEWODNIKA PO DOMINIKANIE Barahona to prowincja Dominikany. Zbyt oddalona od Santo Domingo, aby przejmować się sprawami „wielkiego świata”, i nie mająca tak rozwiniętej […]
Marzec 2013 PEŁNA WERSJA PRZEWODNIKA PO DOMINIKANIE Wreszcie Barahona. Przez samo miasto tylko przejeżdżam. Chcę znaleźć tani hotel na tym południowo – zachodnim pasie wybrzeża Dominikany, co jak się okazuje, […]
Marzec 2013 Bani jest do Bani ! PEŁNA WERSJA PRZEWODNIKA PO PRAWDZIWEJ DOMINIKANIEMyślałem, że te 200 km które pokonam docierając tutaj skuterem z Santiago wynagrodzi mi widok miasta i zaznam […]
Marzec 2013 PEŁNA WERSJA PRZEWODNIKA PO DOMINIKANIE Santiago, dzień dla relaxu i odpoczynku…i ogarnięcia jakichś tam spraw.. Hotel (czytaj jaki to hotel w przewodniku) to b.dobry deal za 400 pesos. […]
Marzec 2013 PEŁNA WERSJA NAJLEPSZEGO PRZEWODNIKA PO DOMINIKANIE ONLINE Wczoraj zostawiłem za sobą Monte Cristi. Pojechałem do Restauracion, myśląc, że zastane tam urocze miasteczko w górach w typie Manabao bądź […]
Marzec 2013 Monte Cristi to urocze miasteczko. Nie tylko dlatego, że udaje mi się tutaj znaleźć tanie importowane z Hiszpanii wino za 115 pesos 😉 Również nie tylko dlatego, że […]
Koniec lutego 2013 PEŁNA WERSJA PRZEWODNIKA PO DOMINIKANIE Opuszczam dzisiaj Sosuę, jadę do Monti Cristi. Poprzedniego dnia mam jeszcze małą scysję w Puerto Plata z motochonchistą…Nie tak wartą może i […]
Luty 2013 DOMINIKANA – PRAKTYCZNE PORADY I INFORMACJE Dengue !Zaczyna się we wtorek wieczorem. Po zjedzeniu pizzy nagle poczuwam się jakoś tak dziwnie..Najedzony zupełnie..zmęczony…Leżę w łóżku i nie mam siły […]
Luty 2013 WIĘCEJ O SOSUA MOŻNA POCZYTAĆ TUTAJ Przyjechałem dzisiaj do Sosua – po raz kolejny ;-). Znajduję tani hotel za 400 pesos – tutaj ta cena to „tanio”, gdzie […]
Luty 2013 PRZEWODNIK PO PRAWDZIWEJ DOMINIKANIE Od wczoraj mieszkam w Gaspar Hernandez. Płacę za dzień 300 pesos (przy wynajmie na 7 dni). Dostęp do kuchni i pralki. Hotel nazywa się […]
Luty 2013 PEŁNA WERSJA PRZEWODNIKA PO DOMINIKANIE Jadę do Las Galeras. Zbieram się niestety powoli i udaje mi się wyruszyć dopiero koło 11stej. Po drodze mijam piękne widoki. Cała droga […]
Luty 2013 PEŁNA WERSJA PRZEWODNIKA PO DOMINIKANIE Odwiedzam znajomego w jego apartamencie w Sosua. D. mieszkał tam od prawie miesiąca, a niebawem wraca do Szwajcarii…Sam jednak przyznaje, że nie wie […]
Luty 2013 KUP PEŁNĄ WERSJĘ PRZEWODNIKA PO DOMINIKANIE Opuszczam Nague i wyjeżdżam dzisiaj na półwysep Samana, zgodnie z planem. Już za Sanchezem odbijam na Las Terrenas. Mapa pokazuje wzniesienia około […]
Koniec stycznia 2013 PRZEWODNIK PO PRAWDZIWEJ DOMINIKANIE – PEŁNA WERSJA Żegnam dzisiaj dziurowaty, ale miły Maimon. Jadę do Nagua. Zapieprzam…Niestety, po drodze gubię się i zamiast odbić na Nague, jadę […]
KUP PEŁNĄ WERSJĘ PRZEWODNIKA PO PRAWDZIWEJ DOMINIKANIE Koniec stycznia 2013 No to jadę z Jarabacoa do Maimon ! Zjazd z gór z Jarabacoa prowadzi przez malowniczą drogę numer 12…Serpentyny, zakręty […]
Styczeń 2013 PRZEWODNIK PO DOMINIKANIE – PEŁNA WERSJA Z Mocą, już na zakupionym skuterze wyjeżdżam wczesnym popołudniem… Kieruję się do Jarabacoa – miasta w dominikańskich górach. Dojeżdżam tam w miarę […]
Przewodnik po Dominikanie – Pełna Wersja Strony Grudzień 2012 – początek stycznia 2013 Grudzień 2012 Dzisiaj miałem imprezę pożegnalna w szkole językowej w Santiago. Minęło już prawie półtora miesiąca odkąd […]
Połowa listopada 2012 roku Codzienność, codzienność i codzienność. Szkoła (3 godziny dziennie), komputer, konsumpcja, wycieczki do miasta, spacery i takie tam. Dominikańska codzienność. Ta szkoła mnie zabija, ale pewnie dużo […]
Najlepszy Przewodnik po Prawdziwej Dominikanie Ostatnie dni pażdziernika 2012 Dzisiejszy dzień sponsoruje literka „S”. „S” jak Słońce i Sraczka. Sraczka na szczęście dzisiaj się już (prawie) skończyła. Ciekawe jak choroba […]
Przewodnik po Prawdziwej Dominikanie Koniec pażdziernika 2012 Tak więc, dzisiaj jestem już w Santiago…Miasto wydaje się nieco bardziej „zorganizowane” od stolicy – Santo Domingo. Jest nieco mniejszy ruch (oczywiście nie […]
Przewodnik po Prawdziwej Dominikanie 23 października 2012 Santo Domingo. Dominikana, którą ciężko opisać i zrozumieć. Połączenie Czarnej Afryki ,Hiszpanii i Ameryki. Aj jajaj. Kobiety. Mój boże. Sam ogień same wulkany, […]
Przewodnik po Prawdziwej Dominikanie No to lecę na Dominikanę 😉 17 października 2012 Wylot z Brukseli… do Punta Cany.. Po wylądowaniu w Charleroi i autobusowym transferze do miasta Brukseli – […]