Dominikana - Jak przemieszczać się po kraju
Przyjeżdżając na Dominikanę, mamy wiele sposobów na dalsze przemieszczanie się po kraju, które możemy dopasować do swoich potrzeb. Przykładowo ja - jestem zwolennikiem posiadania własnego transportu – dlatego też, gdy tylko zacząłem podróżować po Dominikanie, od razu kupiłem do tego celu motocykl. Inaczej sobie nie wyobrażałem... Auto za drogie i nieporęczne, motocykl - w sam raz. . Nie musiałem łapać motoconchy (taksówki motocyklowej), szukać przystanków minibusów, pytać się o drogę, jeździć stłoczony jak sardynka w puszce w minibusie bez klimatyzacji etc. I co najważniejsze – nie musiałem wlec się w 35 stopniowym upale na piechotę z 10 kg plecakiem....Mogłem też w każdym miejscu pobytu znajdywać sobie dokładnie taki hotel, jaki mi odpowiadał. Od tego co mi nie pasowało – mogłem zawsze spokojnie odjechać. Motocykl był ekonomiczny i w miarę tani w eksploatacji (sporadyczne naprawy kosztowały wielokrotnie mniej niż w Polsce), spalając około 3 l/ 100 km. W mojej opinii, posiadając własny transport ma się zupełnie inną jakość podróżowania po kraju – jest się po prostu wolnym. Tak jak piszę – jestem zwolennikiem posiadania własnego transportu i bycia dzięki temu niezależnym. Jeśli ktoś jednak nie ma na to czasu (przyjeżdża np. na 2 tygodnie), może polegać na sieci transportowej na Dominikanie. Ma wtedy do wyboru następujące środki transportu
-
taksówki samochodowe – czytaj dalej o taksówkach tutaj
-
- minibusy, zwane inaczej gua guas. Podstawowy środek lokomocji po kraju (...) - czytaj dalej o guagas tutaj
Typowa dominikańska guagua - minibus. Ten jednak wygląda na taki, który posiada DZIAŁAJĄCĄ klimatyzację - co też znowu nie jest takie częste 😉
-
- busy długodystansowe – dwie najważniejsze firmy to CaribeTours i Metro. Komfortowe i (...) CZYTAJ DALEJ
-
- motoconcha – czyli taksówka motocyklowa. Dobra na kursy po mieście lub nie dłuższe niż około 10-15 km. Ceny za niedługi kurs po mieście (parę km) oscylują w okolicach 20-50 pesos. Więcej o taxówkach motocyklowych w Słowniku
-
- na pace ciężarówki – dla żądnych przygód. Zgadujemy się z kierowcą pustej ciężarówki, wsiadamy na pakę i jedziemy. ...Wiatr we włosach gwarantowany. Wibracje od dziur na drogach też.
-
- taksówki współdzielone – inaczej carros publicos. Występujące najczęściej w większych miastach – Santiago, Santo Domingo i rozwiniętym turystycznie okręgu Puerto Plata (...) CZYTAJ DALEJ
Na Dominikanie sieć transportu publicznego jest więc bardzo dobrze rozwinięta – zawsze coś gdzieś jedzie. Średnia cena za km transportu w busie długodystansowym lub guagie to około 2-3 pesos za km. Pamiętać należy tylko aby unikać jeżdżenia po zmroku na długie dystanse – nie robią tego nawet miejscowi.
Jeśli ktoś jednak chce być wolny i niezależny i posiadać własny transport ma ku temu dwie drogi: wypożyczenie sprzętu (na dłuższą metę kosztowne) lub jego zakup. Ceny w wypożyczalniach samochodowych potrafią być wyższe niż w Europie Zachodniej.(...) CZYTAJ DALEJ O WYPOŻYCZENIU AUTA LUB MOTOCYKLA NA DOMINIKANIE
Dla ludzi chcących zostać na Dominikanie dłużej lub planujących tu wracać i przyjeżdżać – najlepszą metodą jest zakup własnego auta lub skutera/ motocykla. Za przyzwoite używane auto, które będzie jeździć bez większych kłopotów (naprawy zresztą i tak są tutaj tanie) trzeba wyłożyć od 3-4 tys. Dolarów i więcej. Za przyzwoity używany (1 lub 2 letni) skuter lub motocykl o pojemności do 150 cc, w dobrej kondycji i o niskim oryginalnym przebiegu - CZYTAJ DALEJ...
Sieć drogowa w kraju
Układ dróg na Dominikanie jest odzwierciedleniem geografii i geologii kraju. W środku i na zachodzie kraju znajdują się góry, których najwyższym szczytem jest Pico Duarte – ok. 3 km wysokości; trudno więc przeprowadzić drogi przez tak niedostępny teren. Dwie główne trasy kraju przecinają go więc z północy na południe oraz po wybrzeżu – tam, gdzie teren jest w miarę płaski. Oczywiście na Dominikanie, która ma 50 tys. Km2 powierzchni nie istnieją tylko dwie drogi. Cały kraj jest w miarę dobrze skomunikowany, lecz jakość dróg na różnych odcinkach czasami pozostawia wiele do życzenia. Standardem są tutaj rzeczy, które w Polsce (która swoją drogą również też nie słynie z najlepszej infrastruktury) są rzadkością i ewenementem, będąc wielkim zagrożeniem dla kierującego. Przykładowo, (...) CZYTAJ DALEJ
Odcinki dróg, które jak na 2013 rok (wtedy je przejeżdżałem) wyróżniały się swoją jakością na plus, to:
Ogólnie stan dróg na Dominikanie oceniam jako nieco gorszy niż w Polsce, ale są to drogi przejezdne, przy zachowaniu większej ostrożności. Obok samych wad dróg i niespodziewanych zajść (jak np. zwierzęta na drodze), istnieją też inni kierowcy, którzy przeważnie kulturą jazdy w pojęciu europejskim zbytnio nie grzeszą (patrz: Słownik - Kultura Jazdy), ale jest to wszystko do przeżycia.Przy każdej drodze zwykle co parędziesiąt, czasami co paręnaście kilometrów znajduje się stacja benzynowa.
Nawet dobrej jakości drogi potrafią kryć wiele niekoniecznie przyjemnych niespodzianek (jak np. na zdjęciu). Dlatego zawsze polecałbym zachowanie szczególnej ostrożności
(...)
Dużym plusem jest to, że w kraju budowane są nowe odcinki dróg – praktycznie każdego miesiąca. Drogowcy nie zasypiają więc tutaj przysłowiowych gruszek w popiele ,i o ile możnaby długo dyskutować czy Dominikanę i jej mieszkańców czeka marna, czy świetlana przyszłość – w temacie dróg coś się robi (łata się obecne dziury i buduje nowe drogi – które łata się później) na bieżąco i sytuacja ulega poprawie z miesiąca na miesiąc. I to widziałem na własne oczy podczas mojego pobytu na wyspie 😉
PEŁNA WERSJA ARTYKUŁU, JAK I CAŁEGO PRZEWODNIKA PO DOMINIKANIE - TUTAJ